niedziela, 1 czerwca 2014

Pixar in Concert | Parada Smoków

Pixar in Concert
W piątek razem z klasą wyszliśmy na pokaz fragmentów bajek Disneya z muzyką na żywo. Pixar in Concert w nowo-otwartej Kraków Arenie, która jest ogromna i zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Właściwie to byłam strasznie podekscytowana, gdy dzień wcześniej przeczytałam, że na tym koncercie ma być blisko 10 000 osób (słownie: dziesięć tysięcy!) i ja! Nigdy nie byłam na czymś podobnym, nigdy nie byłam na żadnym koncercie, więc i nigdy nie byłam w jednym miejscu z tak dużą liczbą osób. Tutaj jeszcze większość to były małe dzieci, co dodatkowo było urocze. ♥ 
Sam koncert był naprawdę fantastyczny! Była muzyka z bajek takich jak: Merida Waleczna, Auta, Toy Story, Ratatuj i kilka innych, a orkiestra była niesamowita. Na pytanie kto z zebranych gra na pianinie, rękę podniosło naprawdę wielu maluchów. A my, starsi, siedzieliśmy, rozglądaliśmy się i było nam trochę głupio, a przynajmniej mi.
Po koncercie, razem z kolegą, koleżanką i moim młodszym bratem, wybraliśmy się na wystawę klocków LEGO. Nie wiem, czy już o tym wspominałam, ale uwielbiam te klocki, moim zdaniem jest to najlepsza zabawka dla dzieci, która uczy kreatywności i pewnej zręczności (niektóre klocki są takie malutkie). Kiedy byłam mała uwielbiałam się nimi bawić, teraz też chętnie układam nowe zestawy. Na wystawie nie mogłam oderwać wzroku od niektórych budowli! Były ogromne i wyglądały pięknie! Był Pałac Kultury i Nauki, opera w Sydney, czy wieża Eiffla. Coś pięknego!
Parada Smoków
Wczoraj natomiast, po raz pierwszy miałam okazję być na Paradzie Smoków. Jako że pierwszy raz, nie wiedzieliśmy dokładnie, gdzie dokładnie zająć miejsca, a że byliśmy nieco wcześniej, mieliśmy wybór. Oczywiście usiedliśmy w miejscu najgorszym z możliwych i gdy wypłynęła pierwsza tratwa ze smokiem, musieliśmy się przemieścić, a oczywiście już ciężko było znaleźć miejsce, z którego byłoby cokolwiek widać. Nie spodziewałam się takich tłumów ludzi! W końcu staliśmy w miejscu, gdzie część Wisły zasłaniało drzewo, ale nie narzekam, bo bardzo mi się podobało. Smoki były fantastyczne, ale ogromne wrażenie robił także pokaz fajerwerków, takich, jakich jeszcze nigdy nie widziałam! To nie były takie zwykłe fajerwerki, ale takie spiralne, kręcące się i różne inne. Będę na pewno chciała pojawić się na tym pokazie także w przyszłym roku, a także w każdym następnym! Nie wiem, jak mogłam dotychczas przegapić tyle tych Parad!

Wszystkiego Najlepszego dla wszystkich tych, którzy wciąż czują się dziećmi!

10 komentarzy:

  1. WOW!Nigdy nie bylam na takiej paradzie ale z zdjec wywnioskowałam ze jest fajna :3
    #Obserwuje♥
    http://weronikaijejprzygody.blogspot.gr/

    OdpowiedzUsuń
  2. chciałabym zobaczyć taka wystawę klocków lego! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie mam aż takiego sentymentu do klocków, LEGO, bo głównie wychowywałam się na takich zwykłych kolorowych, plastikowych klockach. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jako dziecko uwielbiałam układać klocki! A te wyjścia to świetny prezent na dzień dziecka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bywam w miejscach, gdzie jest 100 ludzi i czuję się przygnieciony taką ilością, a dopiero 10000 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie bardzo lubię być w takim tłumie obcych ludzi :)

      Usuń
  6. Zawsze chciałam iść na paradę smoków i znowu w tym roku ja przegapiłam. Mam nadzieję, że w następnym już tam pójdę. Będziesz szła na Bieg Solvay Kolor ?
    ...
    http://kikaaablog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, niestety :( Właśnie sprawdziłam, co to za wydarzenie i strasznie bym chciała pójść, ale nie będzie mnie wtedy w Krakowie. Mam nadzieję, że uda mi się zdążyć na Festiwal Kolorów :)

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz!

Szablon wykonany przez Tyler / Enjoy!