Już dawno nie miałam z niczym tak wielkich problemów jak w minionym tygodniu z wypełnieniem deklaracji maturalnej. Kto by pomyślał, że będzie to coś tak trudnego? Klasa maturalna już powoli daje mi się we znaki i z jednej strony nie mogę już się doczekać dnia, kiedy pojawię się w tej szkole po raz ostatni. Z drugiej jednak... Właściwie to nie ma żadnej drugiej strony, po prostu chcę już zakończyć ten etap w moim życiu i zacząć coś nowego. Nie wiem jeszcze sama, co, ale wierzę, że w końcu uda mi się odnaleźć. A przynajmniej mam taką nadzieję.
Pogoda ostatnich dni wpływa dość mocno na mój obecny nastrój, naprawdę uwielbiam jesień, jednak zawsze sprawia ona, że jestem trochę bardziej zamyślona i ogólnie zmęczona. Nie widzę nic fajnego we wczesnym wstawaniu, kiedy jest jeszcze ciemno i zimno, za to spadające powoli liście wywołują uśmiech na mojej twarzy. Koniecznie muszę się zaopatrzyć w jakieś ciepłe swetry, by przeżyć nową porę roku!
Myślę, że dzisiejszy post oficjalnie kończy na moim blogu lato i najwyższy czas, by przywitać jesień!