poniedziałek, 1 czerwca 2015

powrót do przeszłości

Kilka dni temu zwróciłam uwagę, że zaczęłam słuchać piosenek, które kojarzą mi się z okresem podstawówki: Sacrum, Psalm dla Ciebie, Niech mówią że, Po prostu miłość. Kilka dni później, przechodząc obok trzepaka na podwórku, zapragnęłam zawiesić się na nim do góry nogami (oczywiście na pragnieniu się nie skończyło, musiałam to zrobić). Później uznałam, że lata nie robienia gwiazdy to nic i na pewno nie zapomniałam jak to się robi. Skończyło się na kilku siniakach. Nie wiedziałam, o czym świadczy ten mój powrót do przeszłości, kiedy zdałam sobie sprawę, że nadchodzi, a dziś nawet już nadszedł - Dzień Dziecka
Jestem ciekawa, kiedy przestanę uważać dzisiejszy dzień za swój. Jak na razie nie mam z tym problemu. Mimo że przekroczyłam tę magiczną barierę oficjalnej dorosłości, wciąż czuję się dzieckiem. Może miną jeszcze dwa, trzy, a może dziesięć lat, zanim poczuję, że to koniec pewnego okresu w moim życiu, że może najwyższy czas spojrzeć na świat w nieco inny sposób. Jednak na razie wciąż żyję jak dziecko, czuję się jak dziecko, zachowuję się i wyglądam jak dziecko (nieco starsze, ale jednak!) i wcale nie chcę tego zmieniać. Myślę, że to jeszcze nie ten czas.

13 komentarzy:

  1. Jejku, ale uroczo wyglądasz, super! :)
    Pozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dorosłość wcale nie jest taka fajna, nie ma sensu do niej za szybko dążyć. Trzeba korzystać z bycia dzieckiem, póki można, bo później już się do tego nie wróci!

    OdpowiedzUsuń
  3. piękna stylizacja i misiek cudny <3 idealny na dzien dziecka :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Bycie dzieckiem to chyba najwspanialsze, co może być! Ja nie chcę dorastać hihihi!
    Śliczne, słodkie zdjęcia <3

    Pozdrowionka ^^
    ✿by Sylwia - klik✿

    OdpowiedzUsuń
  5. ja tez jeszcze nie czuje sie dorosla :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Warto chociaż w wspomnieniach powrócić do dawnych lat. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. też mnie jakoś ostatnio naszło na słuchanie nutek, które były "hitami" w moim dzieciństwie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, że nie utraciłaś charakteru dziecka! Ja często także zachowuję się jak małe dziecko, ale odpowiada mi to :)

    http://onceethought.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne zdjęcia! We mnie dzieciak też na pewno będzie siedział bardzo długo, jeśli nie do samej śmierci! :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz!

Szablon wykonany przez Tyler / Enjoy!