Skłamałabym, mówiąc, że w przeciągu ostatnich kilku dni wydarzyło się coś wartego uwagi. Ale prawda jest taka, że nie mam powodów do narzekań, lubię tę monotonię, która zawładnęła moim życiem w ostatnim czasie. Bo choć lubię zmiany w moim najbliższym otoczeniu, takie jak na przykład przeciągnięcie łóżka na drugą stronę pokoju, to jednak w życiu prywatnym lubię usiąść spokojnie z książką i poczytać, czy od czasu do czasu sięgnąć po jakiś film, który będzie w stanie wywołać we mnie jakieś większe emocje. Niby nic specjalnego, ale mnie to w zupełności wystarcza w wakacyjnym okresie. W ostatnim czasie uwolniłam się od seriali, skończyłam Dr House'a na początku wakacji i nie czuję potrzeby szukania kolejnego uzależnienia. Czuję się wolna!
A tak naprawdę to nie do końca, bo jednak znalazło mnie kolejne uzależnienie. Tak, tym razem to nie ja go znalazłam. Jednak jest to takie uzależnienie, które niesamowicie mnie uszczęśliwia. W ostatnim czasie absolutnie pokochałam muzykę zespołu One Direction. Mam nadzieję, że wśród moich czytelników nie ma osób, które oceniają kogoś na podstawie tego, jakiego wykonawcy słucha. Ja sama jestem osobą tolerancyjną i w pełni akceptuję słuchaczy każdego rodzaju muzyki. Nie do końca rozumiem osoby, które krytykują kogoś z tego powodu, bo czyż nie jest to kwestia czysto indywidualna, jakiego rodzaju muzyki słuchamy? Moim zdaniem jest. W mojej klasie i zapewne także w całej mojej szkole, tej tolerancji brakuje. I to tylko jeśli chodzi o osoby takie jak na przykład Justin Bieber, czy właśnie członkowie One Direction. Naprawdę nie wiem, jak można oceniać kogoś, kogo nie znamy, na podstawie tego, co mówią inni...
Wspominam o tym zespole, bo chciałam się podzielić z Wami jedną z ich piosenek, której ostatnio słucham właściwie bez przerwy i uważam, że jest naprawdę wspaniała, zwłaszcza w wykonaniu na koncertach. Najlepiej posłuchajcie i sami oceńcie!
Jaki piękny look! :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się bardzo, jest typowo letni i ten kapelusz... super dopasowanie!
obserwuję cię i zapraszam do mnie:
http://fitsandy.blogspot.com/
ja już dobre kilka lat słucham One Direction :)) a ich nowa płyta ogólnie jest mistrzostwem! Też lubię tą piosenkę, ale w ostatnim czasie bardzo często słucham 'Happily' ;)
OdpowiedzUsuńWolność przede wszystkim! W końcu wakacje, można się ponudzić :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam tą piosenkę, ona jest świetna, bardzo mi się podoba :)
wolaniekukulki.blogspot.com
Czasami też lubię monotonię, to że nie muszę podążać zgodnie z jakimś planem, ale w większości wolę właśnie gdy coś się dzieje, gdy lepiej spędzam czas. :) One Direction słuchałam, ale jakoś nie jest to mój ulubieniec, wolę mocniejsze kawałki, ogólnie jestem wymagająca jeśli chodzi o muzykę :D Nie rozumiem braku tolerancji do tego że ktoś słucha innej muzyki. :)
OdpowiedzUsuńTo jeszcze zdjęcie kwiatów z moich urodzin, które były jakiś czas temu. :) Ja też nie chodzę, a tu wytrzymałam całą imprezę w wyższych koturnach, więc byłam z siebie dumna, z chodzeniem nie było problemu i z tańczeniem także, a to najważniejsze. :) To kwestia przyzwyczajenia, niektórzy noszą często i im wygodnie, ale ja akurat nie wytrzymałabym ciągle w bardzo wysokich butach.
Ja nie przepadam za muzyką One Direction, ale do samych chłopaków nic nie mam, bo ich nie znam. Tak samo jak nie przeszkadzają mi słuchacze :) No chyba, że są to już fanatyczki...
OdpowiedzUsuńJa akurat cieszę się ze zmian, które zawitały w moim życiu, bo monotonii było już o wiele za dużo! Życzę Ci aby spokój w Twoim życiu zawitał na dłużej, ale byle też nie za długo, wszystko z umiarem! :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę świetne zdjęcia. Szczerze nie jestem jakąś wielką fanką 1D, ale czasami lubię posłuchać ich muzykę ; )
OdpowiedzUsuńlapkawgore.blogspot.com
Ja nie przepadam za muzyką 1D, ale nic do nich nie mam, bo nie mnie ich oceniać, tylko ich fanom! :)
OdpowiedzUsuńmnie ostatnio dopadla taka sama monotonia :)
OdpowiedzUsuńU mnie tez ostatnio zawitała monotonia :) ale mi nie przeszakdza. Te lubię parę piosenek One Direction :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia <3
http://onlydreams8.blogspot.com/
piękna sukienka! :) monotonia taka urocza jest bardzo potrzebna ! :)
OdpowiedzUsuńja z One Direction lubię tylko "Story of my life", jest cudowna :)
OdpowiedzUsuńTak, tolerancji brakuje wszędzie. I nad tym ubolewam najbardziej, bo sama słucham Justina i One Direction. Nie raz spotkałam się z niemiłymi uwagami i docinkami na ich i mój temat. Ja również lubię taką monotonię, choć taką bez przesady, nie mogę się nudzić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ola.
http://lifetastesgreattt.blogspot.com/ <---- Serdecznie zapraszam.
Ja jestem Belieber juz od... Kurcze, 5 lat juz minelo :).
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, cudownie na nich wyglądasz. :) w te wakacje też mam swojego rodzaju monotonię, bo nie pracuję przez nie, a mój chłopak tak, więc cały tydzień siedzę w domu jak typowa gospodyni domowa, a w weekendy gdzieś na wycieczki jeździmy. :) ale też bardzo ją lubię, tą moją monotonię. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
http://poprostumadusia.blogspot.com/
Mi tam nie przeszkadza One Direction, ale powalać też nie powala :)
OdpowiedzUsuńNie, ta sukienka zupełnie nie jest na mnie za duża, brałam rozmiar XS.
OdpowiedzUsuńhttp://www.oasap.com/dresses/34271-floral-jacquard-a-line-dress.html - TUTAJ możesz zobaczyć ją na innej sylwetce i układa się tak samo. Typ bombki ma to do siebie. :)
Lubię kwiatki, ale te czarne baleriny zupełnie tu nie pasują.
Monotonia to chyba szczęście, bo nic złego się nie dzieje. Sukieneczka prześliczna i ten klimat sielski.
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz <3
OdpowiedzUsuńmnie juz troszkę męczy wakacyjna monotonia ;(
OdpowiedzUsuńśliczna sukienka!
♡ nie lubię takiego pochopnego oceniania ludzi :c śliczna sukienka! <3
OdpowiedzUsuńU mnie też monotonia, rutyna wkardła mi się w życie. Bardzo ładne zdjęcia, szczegolnie pierwsze :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za pozostawiony komentarz na moim blogu, zapraszam częściej :))
http://juliet-monroe.blogspot.com/
Ja nie jestem wielką fanką zespołu 1D chociaż niektóre piosenki mają naprawdę fajne :) Oczywiście, że nie powinniśmy oceniać nikogo na posdtawie muzyki jakiej słucha, masz rację :D
OdpowiedzUsuńizilleys.blogspot.com
wyglądasz fantastycznie! A ten kapelusz dodaje Ci uroku:) U mnie monotonia trwa, ale czasami pojawia się jakaś zmiana - odskocznia od codzienności;-)
OdpowiedzUsuńdelikatne zdjęcia, bardzo ładnie wyszłaś ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sk-artist.blogspot.com/
O jej jak Ci ślicznie w tej sukience ! Pięknie w niej wyglądasz ! :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię jak przez kilka dni nic specjalnego nic się nie dzieje, jest spokojnie i tak zawsze :)
Fanką zespołu nie jestem, lubię jedną ich piosenkę i absolutnie ich nie oceniam :)
świetne zdjęcia!:)
OdpowiedzUsuńA juz myslalm ze tylko ja lubie ta monotonnie i mi ona pasuje ;)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia ;)
Pozdrawiam!
http://ninja-holiday-nights.blogspot.de/
Piękna sukienka, piękny kapelusz!
OdpowiedzUsuńjestem Directioner :O spokojnie wakacje tez fajne xd
OdpowiedzUsuńhttp://turnmybackndslamthedoor.blogspot.com/
Ja jednak wolę jak coś się stale dzieje, chociaż nie mówię, dni typowego leniuszka uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam chwile kiedy człowiek przestaje pracować na najwyższych obrotach i trochę zwalnia, przeczytać książkę, obejrzeć film, bądź nic nie robić cały dzień - uwielbiam taki stan, oczywiście nie zawsze, codziennie tak od czasu do czasu ;) Pasuje Ci ta sukienka, wyglądasz pięknie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
jootkaa.blogspot.com
Śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńKsiążka jest świetna polecam :)
Obserwuję!
zazdroszczę osobą którym jest ładnie w kapeluszu eh :D i piękna sukienka :) lubię takie motywy na lato :)
OdpowiedzUsuńDni lenistwa też potrafią być fajne, ja również je lubię, choć czasem się po prostu...nudzą :)
OdpowiedzUsuńOne Direction nie słucham, Biebera tym bardziej, ale nie mam nic do takich osób jak Ty. Lubisz, okej. Ale śmieszą mnie te osoby które nazwają siebie Beliebers czy jakoś tak, piszczą gdy tylko się wspomni o ich idolu i wgl zachowują się tak... dziecinnie i dziwnie :D
Kwiatowe sukienki to moj hit tego lata :) uroczy, romantyczny look :)
OdpowiedzUsuńPiękny look, sama czasami słucham ich piosenek;))
OdpowiedzUsuńmój blog z konkursem, coomedyyyy
O ja kocham zespół One Direction, a "Over Again" to jedna z moich ulubionych piosenek tego zespołu :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia ^^
milenaa-blog.blogspot.com
Zdaje mi się, że każdy ma przeważnie taką swoją monotonię. Na przykład gdyby czasem znajomi mnie gdzieś nie wyciągnęli, to mogłabym tak codziennie siedzieć w domu, pisać, czytać, słuchać, fotografować czy robić cokolwiek innego, co nie jest zbytnio ciekawe. Czasem dla odmiany gdzieś pojadę i tyle. Co do zespołu One Direction to osobiście ich nie słucham, ale jest mi obojętne czy ktoś ich słucha, czy nie, ponieważ gdybym nie była tolerancyjna, to musiałabym pewnie odrzucić połowę znajomych przez to jakiej muzyki słuchają, a wiadomo, że tego nie zrobię. Świetne zdjęcia! ;)
OdpowiedzUsuńA ja staram się jakoś spożytkować czas w wakacje. Zrobić to, czego w roku szkolnym nie mogę.
OdpowiedzUsuńCo do zespołu i piosenki - nie trafiają w moje gusta. Ale o tym się nie dyskutuje.