czwartek, 12 października 2017

12|10|2017

Zupełnie tak jak rok temu, tak i tym razem Gdańsk przywitał mnie deszczem, choć w chwili, w której to piszę, słońce nieśmiało próbuje się przebić (a w chwili, kiedy wciskam przycisk "Opublikuj" znowu pada). Wyniosłam jednak co nieco z mojego ostatniego pobytu w tym mieście i moja walizka pękała w szwach od wszelkiego rodzaju swetrów, a spódnice, czy bluzki na ramiączkach poszły w zapomnienie. Muszę przyznać, że nie tęsknię za upałami, nigdy nie byłam fanką lata. Jestem miłośniczką ogromnych swetrów i płaszczy, dlatego jesień wręcz musi być moją ulubioną porą roku!

6 komentarzy:

Bardzo dziękuję za każdy komentarz!

Szablon wykonany przez Tyler / Enjoy!