Czasem tak bardzo chciałabym, żeby ktoś inny podjął za mnie decyzję. Lub żeby w jakiś magiczny sposób podjęły się same. Nigdy nie lubiłam podejmować decyzji, jestem jedną z tych irytujących osób, które zawsze odpowiadają "jest mi to obojętne". Potrafię użyć tego sformułowania w stosunku do wszystkiego, co wymaga podjęcia decyzji. I wcale nie jestem z tego zadowolona. Nim zdążę się zastanowić, te słowa już zostają wypowiedziane, często zupełnie mimowolnie. Chciałabym pewnego dnia obudzić się z konkretnym planem w mojej głowie na całe życie. Wiedzieć, czego chcę, nie myśleć, po prostu działać. A tak mam wrażenie, że większość moich dni poświęcam myśleniu o tym, co zrobić, przez co mija mi czas, który powinnam spędzać w zupełnie inny sposób. Jak ciężko jest zmienić samą siebie; praktycznie niewykonalne. Mam wrażenie, że to pewne wydarzenia, osoby są w stanie nas zmienić, a przynajmniej tak jest ze mną. Kiedy patrzę w przeszłość, często czuję, że to była zupełnie inna osoba. Inna ja, której już nie ma. I nie jestem w stanie stwierdzić, kiedy dokładnie miała miejsce cała ta zmiana. Z biegiem czasu zdaję sobie sprawę, że po prostu zaszła. Sama w sobie, bez mojej pomocy.
Odnoszę wrażenie, że na moim blogu już dawno nie było takiego postu, jak ten. O tym, co aktualnie chodzi mi po głowie. A przecież właśnie o tym jest ten blog - o mnie, jakkolwiek samolubnie to brzmi. Blog to ja, w każdym calu, ale chyba ostatnio o tym zapomniałam...
mam zdecydowanie podobnie! :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy już to kiedyś pisałam, ale jestem zdecydowanie fanką Twojej urody!
OdpowiedzUsuńJa jestem raczej osobą upartą, ale bardzo liczy się dla mnie zdanie drugiej osoby. Świetne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńpauuls.blogspot.com
Świetnie napisane:) Dokładnie w takim stylu, w jakim lubię! Też nienawidzę podejmować decyzji i niedawno czułam się tak tym przytłoczona, że muszę już decydować o najbliższych 6 latach mojego życia. Na szczęście cały ciężar spadł ze mnie, gdy w końcu posłuchałam siebie i podjęłam chyba właściwą decyzję.
OdpowiedzUsuńminimalistyczny.blogspot.com
Dla mnie nadal podjecie decyzji jest czymś trudnym :/
OdpowiedzUsuńhttp://natuuuu-blog.blogspot.com/
Ja również nie lubię podejmowania decyzji. Zaczynam gdybanie i już kompletnie nie potrafię się zdecydować. :)
OdpowiedzUsuńwww.minimvlistic.blogspot.com
Mnie przeraża ciężar takich decyzji ;c
OdpowiedzUsuńolusiek blog - klik