poniedziałek, 25 stycznia 2016

i learned to live half alive

Parę dni temu świętowałam swoje dziewiętnaste urodziny. Zdałam sobie sprawę, że zaczynam mieć coś w rodzaju obsesji na punkcie swojego wieku. Bo dziewiętnaście brzmi zupełnie inaczej niż osiemnaście, jakby bardziej poważnie i uważam, że absolutnie do mnie nie pasuje. Zwłaszcza, że następna w kolejności jest dwudziestka, co jest już dla mnie zupełnie niepojęte. Nie lubię mówić o swoich urodzinach, a jednak mimo wszystko zawsze o nich wspominam, nie wiem, dlaczego. Czasem wolałabym po prostu usunąć ten dzień z kalendarza, by nie było żadnego dowodu na to, że jednak istnieje. Mój dzień. Mam wrażenie, że osiemnaście jeszcze w jakiś sposób usprawiedliwiało moje dość specyficzne podejście do świata, ale dziewiętnaście? Naprawdę zaczynam mieć obsesję.
Jednak tak samo bardzo bałam się rok temu, i dwa lata, i trzy zapewne też. A mimo wszystko uważam, że osiemnasty rok życia spędziłam najlepiej jak mogłam. Może dlatego wciąż tli się we mnie nadzieja, że ta dziewiętnastka nie będzie wcale tak zła, jak się tego obawiam.
To prawdziwa obsesja!


13 komentarzy:

  1. Przepiękne zdjęcia, podoba mi się ich zimowy i melancholijny klimat! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna stylizacja:) Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja boję się tego, jak będę mieć 18naście. Spóźnionego najlepszego ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie masz czego się bać, w końcu nie przekraczasz 30tki czy 40tki ;) I Twoje 19ście i moje 22 lata to i tak jeszcze mało :) Ciesz się więc młodością, która niedawno się zaczęła, trwa i jeszcze przez dobre kilka lat trwać będzie ;) Ładne zdjęcia :)

    Pozdrawiam
    www.itakowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne zdjęcia. Wszystko ze sobą gra, wyglądasz naprawdę dobrze i modnie! :) Widać, że wiesz co robisz. Na dodatek nie wyglądasz na 19 lat, wyglądasz na osobę młodszą. Szczerze mówiąc myślałam, że jesteś w moim wieku :D Moim zdaniem takie podejście jest bardzo dobre. Nie zapominaj, że masz jeszcze całe życie przed sobą. Jesteś już po prostu dojrzała i decydujesz za siebie to sprawia, że możesz ułożyć swoje życie tak jak chcesz. Życzę samych sukcesów i serdecznie pozdrawiam :)
    pauuls.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. haha, ja właśnie skończyłam dwadzieścia. Powiem Ci że nie jest z tą myślą tak kolorowo, zdecydowanie lepiej z jedynką na przodzie.. ale będzie jeszcze gorzej ;P

    śliczne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  7. korzystaj! w koncu ostatnie naście :D/Karolina

    OdpowiedzUsuń
  8. Też najchętniej usunęłabym ze swojego życia datę urodzin (w szczególności osiemnastki), bo nie wiem czemu, ale piekielnie się boję tego dnia, który czeka mnie już w tym roku. Cóż, więc nie jesteś jedyna i chyba podzielam Twoją obsesję :D

    minimalistyczny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakbym cie spotkała na ulicy dałabym ci mniej lat :D

    http://natuuuu-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszyscy zawsze dają więcej, dlatego dziękuję za komplement :D

      Usuń
  10. Nie obawiaj się swojego wieku. Każdy rok niesie za sobą nowe doświadczenia :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz!

Szablon wykonany przez Tyler / Enjoy!