sobota, 24 maja 2014

więcej o przyjaźni

Właśnie wróciłam z wieczornego joggingu, pierwszego od dość długiej przerwy, spowodowanej moją zwichniętą kostką. Bardzo lubię to uczucie, towarzyszące bieganiu, ale wbrew temu, co wszyscy mówią, bieganie nie jest takie proste. Najpierw trzeba odpowiednio się zmotywować, by w ogóle zacząć, co często jest najtrudniejsze, a później trzeba znaleźć godzinę każdego dnia, mimo wszystkich innych obowiązków. Ponadto duszne powietrze w niczym nie pomaga. Dziś powietrze było niesamowite! Padało, grzmiało i po tym czuć było tą świeżość, która aż bije ze strony lasu.
Wczorajszy dzień był z całą pewnością najlepszy w całym tygodniu, spotkałam się z przyjaciółką (którą dokładniej przedstawiałam Wam w poście "about friendship")  po pewnej przerwie. Utrzymywanie kontaktów, gdy mieszka się daleko od siebie, chodzi do innych szkół, kończy lekcje o zupełnie różnych porach, jest trudne. Bo zawsze trzeba coś załatwić, jakieś sprawdziany, wyjazdy, spotkania z innymi znajomymi. To swego rodzaju wyzwanie stawiane przyjaźni, by sprawdzić, czy jest prawdziwa. Straciłam kontakt z wieloma osobami, jednych żałuję bardziej drugich mniej, ale na pewno nie mam zamiaru nikomu się narzucać. Dzięki temu wiadomo, czy warto się starać o utrzymanie kontaktu, czy po prostu sobie odpuścić.

"Nigdy nie walcz o przyjaźń - o prawdziwą nie trzeba, o fałszywą nie warto"

Czasem zdaję sobie sprawę, jak ciężką relacją jest przyjaźń. Ale jakże cenną. Uwielbiam seriale i filmy, w których przedstawiona jest przyjaźń. Zastanawiam się czasem, czy takie przyjaźnie jak tam, istnieją na prawdę. Bo nieraz wydają się wręcz nierealne, ale przez to tak bardzo magiczne i wyjątkowe. Uwielbiam przyjaźń przedstawioną w serialu "Dr House" oraz tą w "Sherlock". Poza tym zawsze zachwycałam się przyjaźnią z książki "Jeden dzień". Pielęgnujmy naszą przyjaźń i nie wątpmy w nią.

15 komentarzy:

  1. Ja wiele razy chciałam zacząć ćwiczyć, biegać czy cokolwiek, ale brakuje mi właśnie motywacji.. Moja najlepsza i właściwie jedyna przyjaciółka mieszka w Wielkiej Brytanii i widzimy się raz w roku.. W dzisiejszych czasach ciężko jest o prawdziwą przyjaźń ;)

    Mój blog <-- KLIK

    OdpowiedzUsuń
  2. Odkąd poszłam do liceum straciłam kontakt z wieloma osobami, z którymi wcześniej świetnie się dogadywałam. Nie żałuję. Cieszę się, że byli w moim życiu i coś do niego wnieśli, ale teraz mam innych przyjaciół:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Papa na dwa miesiące, a dla mnie to raj :) Chodzę do szkoły tylko po to, żeby to odbębnić, bo powiedzmy sobie szczerze - mam ochotę w tym czasie robić inne rzeczy :) Przepisać się nie przepiszę, wolę zmienić nastawienie.
    Ja chcę zacząć biegać od czerwca i robić to do września :) 5 miesięcy ćwiczeń w domu to istna nuda. Chyba sobie odpuszczę ten ostatni tydzień i trochę zamiast tego pobiegam.
    My z przyjaciółkami spotykałyśmy się czasami raz na kilka miesięcy, a mimo to więź przetrwała :) Przyjaźń jest czymś wspaniałym.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny post. :) Faktycznie, jest to dość trudny "sprawdzian" mieszkanie daleko od siebie. Ale jeśli przyjaźń jest prawdziwa, to przetrwa ona wszystko. :)

    Czy mogłabyś kliknąć w link Sheinside w tym poście? Byłabym ogromnie wdzięczna.:))
    http://karina-kaarina.blogspot.com/2014/05/flowers.html


    OdpowiedzUsuń
  5. Tez czasami zastanawiam się czy taka przyjaźń jak przedstawiona w tych filmach istnieje ;)
    ładne zdjęcia ;)

    http://ninja-holiday-nights.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. w dzisiejszych czasach jest teraz ciężko o prawdziwą przyjaźń, ale jak już taka jest - musimy ją z całych sił pielęgnować! :)

    dobrze, że kostka wyzdrowiała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny post.Zazdroszczę tego "joggingu",ja nie umiem się zmotywować...wiesz ten cytat mi coś uświadomił,dziękuję.A zdjęcie motylka jest przepiękne !
    Buziaki !

    http://juliette-life-blog.blogspot.com/ - A to mój blog :) Jeżeli masz chwilkę zajrzyj,a jak Ci się spodoba,byłoby mi niezmiernie miło,gdybyś zaobserwowała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak miło się na ciebie patrzy. Na wygląd bloga i ogólnie.
    Też lubię czasami biegać, ale jednak to jeszcze nie dla mnie. A o przyjaźni mówisz samą prawdę! ♥

    Zapraszamy;
    http://sunshine-pretty-sunshine.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądasz cudownie kochana :) U mnie też było pochmurnie i deszczowo. Ale faktycznie trzeba przyznać, że ta świeżość po deszczu jest czymś niesamowitym♥ Uwielbiam!

    Zapraszam też do mnie:
    http://maryannfashionn.blogspot.com/
    Buziaki ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. mnie właśnie brakuje tej motywacji, a gdy się pojawia potrafi wyparować w zaledwie kilka dni:) co do tej przyjaźni to ja się na takiej fałszywej przejechałam. i to wszystko wyszło właśnie po tym jak się wyprowadziła:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja wiele razy chciałam iść biegać, ale jakoś nie umiem się zmotywować. Też uwielbiam filmy o przyjaźni :)
    Śliczne zdjęcia!

    nesssy-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny post :)
    Ja kiedyś próbowałam biegać, ale odpuściłam po kilku razach. Tobie gratuluję wytrwałości w bieganiu
    :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz!

Szablon wykonany przez Tyler / Enjoy!