Miniony tydzień nie był najlepszy dla mojego bloga, jako że nie znalazłam chwili, by coś tu napisać. Działo się dość sporo rzeczy, głównie w czwartek i piątek. Odnalazłam dodatkowe motywacje do nauki oraz prowadzenia bloga. Piątkową noc spędziłam u koleżanki, gdzie oglądałyśmy Listy do M. Wprawdzie planowałam obejrzeć ten film jeszcze w Boże Narodzenie, ale jak wiele innych rzeczy, nie udało mi się to. Ale teraz już oglądnęłam i choć ogólnie mi się podobał, to nie był to film, po który sięgnęłabym ponownie. Wciąż zastanawiam się, jak kiedyś mogłam mieć takie opory przed zostawaniem u kogoś na noc.
Dość ciężko jest mi uwierzyć, że minął już pierwszy tydzień marca,
nie wiem, gdzie te dni umykają. Jestem pewna, że sam marzec również
minie bardzo szybko. Jako że pogoda ostatnio dopisuje, wychodzę na
niedzielne spacery, podczas których poszukuję jakichś oznak wiosny,
lecz jak na razie nie mogę się ich dopatrzeć, jedynie na termometrze.
Chciałabym, żeby było już więcej zieloności, liści na drzewach i w
ogóle, ale na to chyba będę musiała jeszcze poczekać
A
skoro mamy już marzec, zaczynam częściej myśleć o wakacjach. Chciałabym
tego roku pojechać na jakiś obóz młodzieżowy, może do Hiszpanii,
Francji czy Londynu? Jestem pewna, że wielu z Was już było na tego typu
wyjeździe, dlatego chciałabym żebyście podzielili się ze mną wrażeniami oraz opiniami o jakichś sprawdzonych biurach podróży czy to tutaj, czy na moim mailu:
klaudia32961@znajomi.pl
Byłabym przeogromnie wdzięczna, ponieważ nie chciałabym pojechać zupełnie w ciemno, więc Wasze opinie bardzo by mi pomogły! :)
Kilka dni temu na blogu Willbefineee trafiłam na post Cieszmy się z małych rzeczy, gdzie blogerka po każdym dniu zapisywała chwilę, która wywołała na jej twarzy uśmiech. Bardzo spodobał mi się ten pomysł, ponieważ po trzydziestu dniach będzie można spojrzeć na taką listę i powiedzieć sobie "Ten miesiąc wcale nie był taki straszny jak mi się wydawało". Jestem pewna, że każdego dnia znajdę choć jedną małą rzecz, która sprawiła mi radość. Zaczęłam zapisywać te chwile już w czwartek, przy każdym kolejnym poście pojawią się kolejne dni tego małego wyzwania.
Dzień pierwszy (06-03): piątka z rozprawki z polskiego (to dopiero moja druga piątka w semestrze!).
Dzień drugi: miła niespodzianka od chłopców z klasy z okazji Dnia Kobiet, możliwość chodzenia do szkoły językowej, nocowanie u Anity.
Dzień trzeci: "Pamiętniki wampirów" o północy i poranek u Anity.
Dzień czwarty: niedzielny, rodzinny spacer i odpoczynek.
Też bym chciała na taki obóz do Hiszpanii :))
OdpowiedzUsuńniikablog.blogspot.com
Ale jesteś ślicznaaa omomoomomomomo *______*
OdpowiedzUsuńGratulacje 5 z polskiego ;*
Obserwuję i liczę na rewanż ;)
To miłe, że zyskalaś motywacje, ja ostatnio również jakoś mam więcej energii!
OdpowiedzUsuńMoże to dzięki nadchodzącej wiośnie?
hurt-others.blogspot.com
Ładny outfit,taki prosty i naturalny :)
OdpowiedzUsuńJa w sumie też długo miałam opory przed nocowaniem u kogoś, ale gdy raz spróbowałam to chciałam to powtarzać :)
Nie oglądałam filmu:<
I tak, warto cieszyć się z małych rzeczy i przede wszystkim dostrzegać je :)
www.pomrugaj.blogspot.com
oj mi również dni lecą bardzo szybko luty minął jak parę dni a marzec leci jeszcze szybciej ale to dobrze bliżej do wakacji :-)
OdpowiedzUsuń♥ markowska-marlena.blogspot.com
Czas strasznie szybko leci ; <
OdpowiedzUsuńja yez nie moge sie doczekac tej prawdziwej wiosny!
OdpowiedzUsuńCzasami krótka przerwa dobrze nam robi. Wtedy pojawiają się ciekawe pomysły i chęci do działania. Ja też obejrzałam "Listy do M" :) Ja nigdy nie zostawałam u nikogo na noc, tylko u koleżanki która była moją sąsiadką, więc w sumie piętro wyżej, także chyba się nie liczy. :D Czas szybko mija i co najważniejsze coraz bliżej wiosna, długie spacery i dużo uśmiechów, bo wiosna właśnie z tym mi się kojarzy. :)
OdpowiedzUsuńŁadnie (:
OdpowiedzUsuńja planowałam jechać na obóz do Bułgarii i miałam coś na necie, jakąś ofertę. Ale posypała nam się ekipa i chyba nigdzie nie pojadę :(
OdpowiedzUsuńślicznota!
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz ! Piękna koszula i spódniczka :))
OdpowiedzUsuńmożesz wpaść do mnie? zapraszam serdecznie ;*
http://ki-ka-blog.blogspot.com/
nigdy nie byłam na obozie młodzieżowym :p.,
OdpowiedzUsuń♥DAGA-klik♥
baardzo ładne zestawienie :)))
OdpowiedzUsuńFajna sprawa z takimi zapiskami. Muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńbyłam już z 2 lata temu w kinie na listy do m i mnie też nie zachwycił
OdpowiedzUsuń